Witam. ;)
Dziś tak trochę o Metalowcach w oczach ludzi nie tolerancyjnych, zapraszam. :)
Większość Metalowców pewnie spotkała się z wyzwiskiem "Satanista" bądź "Brudas". Jak już wicie przyjęło się że Metalowcy to brudasy bo niby się nie myją. Ostatnio przeglądając FB znalazłam na pewniej stronie kawały o metalowcach, a jeden z nich napisałam sobie na karteczce aby wam go tu napisać. A "kawał" brzmi tak, "Gdzie schować pieniądze przed metalowcem aby ich nie znalazł? Pod Mydłem!"... Jak dla mnie to żałosne, wyzywanie ludzi o innej subkulturze, to tak samo jakbyśmy my wyzywali np beliber co niektórzy robią ale nie liczni. :)
Nazywają nas Satanistami i pożeraczami kotów, a dlaczego? Słuchamy cięższej muzyki, dla niektórych to muzyka Metalowa bądź Rockowa to oczywiście muzyka słuchana tylko przez satanistów... Heh to teraz jak słuchamy muzyki Metalowej jesteśmy satanistami...
Emo, tutaj już chyba nic nie trzeba mówić. Ubieramy się na czarno i mamy glany jesteśmy Emo.
Obrazek na który natrafiłam przypadkowo na FB, to już chyba mówi samo za siebie. :)
A tu mamy podsumowanie dzisiejszego posta. :)
Z tym się chyba każdy z nas zgodzi. :) Korzystamy z życia z naszą pasją i najbardziej, bo jak wiadomo życie mamy jedno i przeżyjmy je jak najlepiej. :)
Buźkaa, Benia ;*